wtorek, 16 stycznia 2018

Osiem godzin w pracy zleciało mi ekspresowo, tyle rzeczy do zrobienia! Potem jeszcze ponad godzina pracy w domu... wczoraj podobnie - mnóstwo roboty! Żeby zrównoważyć to długie siedzenie poszłam wczoraj na jogę vinyasę trochę się porozciągać, a dzisiaj na Zumbę z Natalią, która jeszcze nigdy nie była na takich zajęciach. Rano też robię krótką serię jogi kundalini, która ponoć działa na oczyszczenie i otwarcie czakr - i wczoraj pomimo wczesnej pobudki (koło 5.00!) i długiego dnia na prawdę miałam dużo energii, a wieczorem na jodze ćwiczyłam na 1000% ;-). Dzisiaj już było słabiej, więc to chyba tylko placebo ;-). Łatwiej ćwiczyć rano, jak nie trzeba jechać do szkoły, tak żeby zdążyć na 8:00.  

Zapisałam się na darmowy kurs znanego lekarza ajurwedy Deepaka Chopry na temat zdrowego starzenia się i zapisałam do grupy FB z tym związanej. Są tam ludzie z całego świata, piszą o sobie, o swoim zdrowiu, problemach, oczekiwaniach, wspierają się nawzajem, doradzają, wstawiają piękne zdjęcia z miejsc, w których mieszkają. Niesamowite, jak obcy ludzie z różnych zakątków świata i w różnym wieku stają się sobie bliscy! To tylko następny dowód na to, że wszyscy jesteśmy podobni do siebie i tworzymy jedną wielką wspólnotę.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz