niedziela, 21 lutego 2021


Chwilę mnie tu nie było, ale kiedy dziś wyszłam do ogrodu i zachwyciłam się przedwiośniem, nie mogłam nie podzielić się tym z Wami. Moja dusza fruwała! :-). Tak naprawdę to już wczoraj spędziłam trochę czasu w ogrodzie robiąc małe porządki. Poczułam, jak bardzo za tym tęskniłam!!! Kontakt z ziemią jest uzdrawiający i niezastąpiony, a to jak ziemia i natura przyciąga człowieka jest niesamowite. Tak przecież jest od zarania wieków, ale zamknięci w wieżowcach - bliżej nieba, niż ziemi - często o tym zapominamy.


Słońce to życie, siła, radość, siły witalne i energia do działania. Wystawiam twarz do słońca i od razu pojawia się uśmiech. Uziemiam się w ogrodzie, w lesie, w przyrodzie  i od razu wszystkie troski wydają się lżejsze. To takie proste. 


Wyjdź dzisiaj na spacer do lasu, parku, ogrodu. “Zażyj” słońca i niebieskiego nieba, szukaj zieleni, zanurz się w naturalnym “tu i teraz”. Posłuchaj ptaków - ostatnio w lesie przypatrywałam się dzięciołowi :-). A od kilku tygodni codziennie w mojej okolicy słychać gęgot dzikich gęsi, które przelatują w doskonale uformowanych kluczach. Wczoraj wracając ze spaceru usłyszałam je lecące nad moim domem. Tylko one i cisza. Metafizyczne doznanie! A dzisiaj to był pierwszy dźwięk, który usłyszałam, jak wyszłam rano przed dom.


Niech żyje życie!