niedziela, 9 stycznia 2022
PODSUMOWANIE 2021
Nie wiem dlaczego, ale bardzo lubię podsumowania, choć często nie mogę się do nich zabrać. Ale jak już się do nich zabiorę, to bardzo mnie wciągają i odczuwam dużą przyjemność, kiedy coś mam uporządkowane, i to jeszcze od A do Z.
BOOKS 2021
“Pani na Kopicach” dwa tomy - Gabriela Kańtor
“Joga hormonalna”
“Rosso Istanbul” - Ferzan Ozpetek
“Oko świata” - o Istanbule i Turcji na przestrzeni wieków i obecnie
“Nic nie zdarza się przypadkiem” - Terzani
“Koniec jest moim początkiem” - Terzani
“Powiedział mi wróźbita” - Terzani
“Siła rzeczy” - Ligocka
“Znalazłam swoje plemię”
“25 mini-emerytur” JB Bączek
“Kawiarnia na końcu świata”
“Dobrostan” - A. Maciąg
“Smak kwiatów pomarańczy”
“Na Jowisza! Uzupełniam Jeżycjadę” - M. Musierowicz
“Sztuka odpuszczania” - K. bem
“Dom pełen miłości” - A. Maciąg
“Wyspa spokoju” - Z. Ziomecka
“Włoszki”
“Kamienice” cz. 3 - J. Mielewczyk
“Jestem” - K. Szaciłło
Zaczęte lub/i do których się wraca:
“Czerwony śnieg na Etnie”
“Wenecja”
“Kobiety, które czują za bardzo”
“My pet goes to heaven”
“Wyspa trzech ojczyzn”
“Indie. Miliony zbuntowanych”
“Codziennie kochaj siebie” - L. Hay
“Ramtha”
“Efektywność biznesowa i osobista”
“Ścieżka prostej obfitości”
SPOTKANIA 2021
Styczeń
01.01. obiad u mamy z Markami, bez dzieci
02/03.01 K&G u Natki
03.01. spacer, rozmowa z Kasią A.
30.01. w sobotę wielki śnieg - mini Krąg u Celinki w Oleśnicy z Kasią A., potem spacer po Rynku, zimno
od ok. 20.01 do prawie końca marca - 66 dni Autostrada do szczęścia z Renią/Theta healing, potem
jeszcze kilka innych “Autostrad”
Luty
28.02. - obiad urodzinowo-imieninowy mamy - goście “na raty”
Kwiecień
4.04 od śniadania wielkanocnego do 16:00 mama u nas, ogród, spacer, potem
Marki wzięły mamę (najpierw jeszcze cmentarz), potem mama u nas mniej więcej co dwa tygodnie
17.04 - warsztaty olejkowe w Trzebnicy w Pracowni Pod Gruszą
Maj
22.05 - 18-te urodziny Marcina
Czerwiec
4.06. - śniadanie w Giselle z Martą i Michałem
19.06. - Benitka u nas na nocleg, z Hula Hop :D
20.06 - Marta z rodziną u nas na obiedzie
Lipiec
09.07. - śniadanie w Cafe Bema z Marta, z racji tego, że byłam w pobliżu na badaniu
Mnóstwo przetworów z ogórków, cukinii, pomidorów
13.07-15.07. - teściowie u nas
15-16.07 - nocleg u Gosi w Gdyni po koncercie Janusza Radka
31.07. - warsztaty u Reni w Doboszowicach, wieczorem kolacja ze Sławkami i resztą w “Pod Papugami”
Sierpień
1.08. - Sławki u nas po obiedzie z całym towarzystwem przed wyjazdem - audio i olejki
Wrzesień
19.09.- spotkanie z Gosią M i wspólne kino (“Nomadland”)
Październik
10.10 - uro Natalki w Kredensie (mama i Marki)
w Kredensie z Zuzią
w Kredensie z Beą
30.10. spacer 5 h po Lesie Mokrzańskim z "Ratujmy Las Mokrzański"
Listopad
6.11 - urodziny Marka w "Stodole"
12.11 u Beatki w domu z olejkami
20.11 - warsztaty “Energia pieniądza” z Renią w Leśnicy
22.11 - beforek przed koncertem Janusza w pubie obok Starego Klasztoru z Dorotą z Krakowa i Dianą
27.11.-28.11 - Ustawienia Helingerowskie z K. Maćko
28.11 - pizza rodzinnie z babcią w “Manufakturze pizzy i chleba”, potem Jarmark w śniegu
Grudzień
17.12 - firmowe spotkanie świąteczne
przed świętami - manufaktura mydełek z olejkami eterycznymi
Wigilia u Marka, świąteczne karaoke i gra planszowa - było cudownie!!!
Oraz dużo godzin rozmów na żywo oraz przez telefon z sąsiadką Moniką zza płotu :)
FILMY, KONCERTY, WYDARZENIA KULTURALNE
Styczeń
22.01. - “Undine” - Tydzień Kina Niemieckiego
24.01. - “Lekcja niemieckiego” - Tydzień Kina Niemieckiego
30.01. - “Lara” - Tydzień Kina Niemieckiego
31.01. - “Curveball” - Tydzień Kina Niemieckiego
Luty
Film “Mine vaganti z Rafałkiem”
Marzec
“Brave new World” Netflix
7.03. - magiczny koncert Janusza Radka w Ząbkowicach Śl.
"Koniec jest moim początkiem" - po włosku o Tiziano Terzanim
Kwiecień
"Jaskiniowiec" Nicka Parka, Netflix
"Kwestia tycia i śmierci" Nicka Parka, Netflix
“Enrico Piaggi - Vespa”, Netflix
Maj
31.05. - show “Muzyka Filmowa” w DCF z Martą
Czerwiec
02.06 - koncert Janusza Radka w Starym Klasztorze
15.06. - “Po Światach” - recital Katarzyny Emose w DCF/PPA
22.06 - “Najlepsze lata” - reż. Gabriele Muccini w NH (“Gli anni piu belli”)
Lipiec
09.07 - “Dzieci” w ramach Cinema Italia Oggi - z moją ulubioną Paolą Cortellesi w filmie i Martą, potem
wspólna kolacja w Mleczarni
15.07 - koncert Janusza Radka w Teatrze Atelier im. A. Osieckiej - najlepszy ponadwugodzinny koncert
Janusza ever!!!
30.07 - “Mikromusic” - w ramach Letnich Brzmień, plac przed Impartem
Wrzesień
19.09. - “Nomadland” z Gosią M. i potem rozmowa o Stanach w samochodzie
30.09. - Roma Ligocka w Prozie, potem Cafe de France z Martą
Październik
3.10. - koncert w Formatach Jazz Trio - "Consolidation Quintet" i "Tubis trio"
17.10. - "No time to die" - James Bond rodzinnie w NH
31.10. - film “Moje wspaniałe życie” z Beą
Listopad
10.11. - Koncert “Lata 20-te, Lata 30-te” - Piosenki w Starym Kinie DCF
04.11. - "Truflarze" z Martą, Violą w NH
7.11. - “Spencer” z Martą w NH, potem obiad w "Sarah" - przepyszny
22.11. koncert Janusza, Stary Klasztor
Grudzień
22.12 “Last Christmas” z Emily Clark - przecudny mądry i romantyczny film
PODRÓŻE MAŁE I DUŻE 2021
07.03. - wycieczka do Ząbkowic Śl. na koncert Janusza Radka, spacer po Rynku - było przepięknie!!!
12-15.07. - teściowie u nas - Rafał ich przywiózł i odwiózł
15-16.07. - Sopot - spacer po secesyjnym klimatycznym Sopocie, obiad nad morzem w pobliżu Muzeum
Sopotu, do którego potem zaszłam i cofnęłam się w czasie do życia właścicieli tej cudownej willi, gdzie
teraz jest to muzeum; byłam tam sama, dom jest umeblowany “z epoki” - fantastyczne doświadczenie!!!
Potem spacer, żeby zobaczyć inne secesyjne wille - odpoczynek w galerii-kawiarni, gdzie akurat trafiłam
na próby koncertu fortepianowego do wierszy Norwida, rozmowa z młodymi prowadzącymi, którym
bardzo podoba się Wrocław, przejście przez las i wąwóz w mieście i spotkanie przed koncertem
w teatrze na plaży z Gosią, Dorotą, Dianą, Gosią i Jaremą i lokalnymi fanami Janusza Radka w Teatrze
Atelier im. A. Osieckiej. Ten koncert na zawsze zapadnie mi w pamięci, gdyż był metafizycznym
przeżyciem, przez ponad dwie godziny siedziałam w pełnym skupieniu, w tu i teraz i chłonęłam każde
powiedziane i zaśpiewane słowo i każdy dźwięk. Wzruszeń było co niemiara, śpiewałyśmy razem z
Dorotką z Krakowa, która siedziała obok i z wszystkim innymi Radkoaktywnymi, z którymi siedziałyśmy
razem w pierwszym rzędzie. Po koncercie rozmawialiśmy jeszcze długo na plaży w fantastycznych
nastrojach :-). To było bardzo wyjątkowe i fantastyczne przeżycie!
18.07. - 25.07.2021 - podróż do Rugii samochodem - fantastyczna przygoda z rowerami na cudownej
wyspie nad Morzem Bałtyckim
19.08. późnym wieczorem - 22.08.2021 - Schwaebisch Hall, 20.08 - długi spacer w naturze dookoła
SHA Comburg, kolacja w indyjskiej knajpce z przepysznym jedzeniem na dworze, 21.08. - śniadanie
w ogrodzie, wizyta w Langenburgu, cudny ślub tam był w zamkowych ogrodach, i pyszna kawa mrożona
w Rosengarten Cafe, wieczorem jeszcze pyszniejsze goezleme pieczone w ogrodzie, 22.08 - śniadanie
w ogrodzie, lunch u Hindusa, wyjazd o 17:00.
3-5.09. - firmowy wyjazd w Boszkowie - Hotel “Sułkowski” - było wspaniale!!!
11.11.2021 - śladami moich pradziadków ze strony taty - Sowiny, Poniec (kawka z rogalami z makiem
białym), Rydzyna (zwiedzanie), Pakosław - uczta!!! jedyne w swoim rodzaju: zupa kwasówka z pieczonym
ziemniakiem, sałatka z burakiem pieczonym, pierogi z łososiem, warzywa pieczone z plackami ziemn.,
a na deser: tiramisu nieprzypominające tiramisu (kawowe ruloniki z galaretki, przepyszne lody jeżynowe),
sernik dyniowo-miodowy z plastrem miodu z wosku pszczelego z pyłkiem z lodami morelowymi, wielki
napar cytrynowo-pomarańczowy z imbirem i miodem - przepyszny!!!
6.12.- 10.12.2021 - Pisa, Florencja i Lucca - bajka!!!!!
czwartek, 6 stycznia 2022
Wczoraj z wielką radością zaczęłam trening uważności na kursie u Zuzy Ziomeckiej. To było moje marzenie od wielu lat! Jest tam nas 13 kobiet - dziwnym trafem wszystkie w podobnym momencie życia. Odkryłam fascynujące właściwości rodzynki ;-) i robiłyśmy pierwszą sesję body scanningu, którą będę ćwiczyć przez cały tydzień. W trakcie na chwilę odpłynęłam do krainy drzemek, po długim i intensywnym dniu w pracy, choć to ponoć normalne, bo od urodzenia byliśmy kładzeni do snu z poleceniem zamknięcia oczu ;). Głos Zuzy jest cudowny i można jej słuchać i słuchać, świetnie prowadzi kurs i sesje medytacyjne. Dzisiaj starałam się robić wszystko z uważnością - nie wszystko wyszło, ale trzeba ćwiczyć!
Po “odgruzowanaiu” domu po tych trzech intensywnych dniach poszłam na spacer do lasu. Było zimno, ale też kolorowo, bo zachodziło słońce. Wgapiałam się w księżycowy rogal i przepływające chmury - jedna dosłownie wyglądała jak gigantyczny ptak (struś/żuraw/czapla?) lecący na niebie pod księżycem. To był niesamowity widok.niedziela, 2 stycznia 2022
Wyjazd do Florencji i Pizy był cudownym przeżyciem, napiszę o tym więcej w tym tygodniu.
Czuję się bardzo bardzo błogosławiona, czy może bardziej po polsku obdarzona tymi wszystkimi dobrociami od życia….. Całoroczna praca z Renią od wdzięczności i sesji theta healing dała efekty. Może nie aż takie jakie by były, gdybym aktywnie odrabiałą zalecone ćwiczenia, ale na pewno jest o wiele lepiej w moim umyśle, duszy i sercu niż było rok temu o tej porze :).
Dziś też był dobry dzień - wyjechaliśmy rano do Rynku, żeby zawieźć Natalię do pracy, a siebie do kina. Chcieliśmy zobaczyć “Dom Gucci”. Przed wyjściem miałam małe wątpliwości, czy dobrze robimy wychodząc z domu aż na tyle godzin (sam film trwa 3 godziny!), bo to ostatni dzień wolnego, bo miałam pouzupełniać bloga, itp., itd., ale jak już dotarliśmy do miasta, to odezwał się we mnie duch dziecka-odkrywcy cieszącego się z wycieczki :-D. Przed filmem udało nam się jeszcze wypić pyszną kawę w pobliskiej kawiarni. A sam film - jak dla mnie świetnie zrobiony z przepięknymi zdjęciami (Mediolan, Toskania, Nowy Jork), cudownymi widokami, genialną obsadą i świetnie dobraną muzyką oraz mistrzowską grą aktorską (Jared Leto powinien dostać za swoją Oskara!).
Dla mnie również jest to film bardzo psychologiczny - świetnie pokazuje różne mechanizmy rodzinne, manipulacje, i indywidualne zachowania, oraz to do czego prowadzi zachłanność, jeśli chodzi o pieniądze. Po filmie wczytałam się w losy tej rodziny - można by na ich podstawie zrobić przynajmniej 10 filmów! Biedni ludzie, tak naprawdę.
Wypad do miasta zakończyliśmy pysznym obiadkiem w wegańskiej “Bez Lukru”, gdzie właściciel Andrzej mówi o klientach “ziomeczki”i wita każdego miłym “cześć!” Klimat jest cudny, ciepłe kolory na ścianach i oryginalne obrazy, a jedna część lokalu cała w zielonościach, jak w dżungli ;-).
Życzę wszystkim ludkom zdrowego, kolorowego, smacznego i pachnącego roku 2022 <3 :D