Wczoraj wszystko super, a dziś od rana jakiś taki podły humor, przede wszystkim chyba za dobrze nie spałam i obudziłam się zmęczona... Natalia jechała na swoje zajęcia, więc zabrałam się z nimi, bo Magnolia blisko i chciałam kupić w końcu tę sukienkę, żeby mieć już spokój, bo w tygodniu nie ma szans, żeby się tam wyrwać (choć bardzo szkoda mi było pięknego słońca...). Sukienka kupiona, ale tamtejsze tłumy mnie dobiły... Jeszcze bardziej dobiły mnie relacje z marszów narodowców i tego strasznego języka nienawiści, tych okropnych wulgarnych słów, które były wykrzykiwane i tego, że podżegając do nienawiści uczestnicy łamali prawo, a stojąca obok policja w ogóle nie reagowała. Próbowałam zrozumieć, co jest przyczyną takich zachowań: luki w edukacji, kompleksy, chęć zemsty, nieznajomość historii/przeszłości, głupota, upust agresji? Niestety nic nie usprawiedliwia ich chamstwa. Nienawidzę tego, nienawidzę tego, że rząd to wspiera i boję się, co będzie się działo w przyszłości. Jak ktoś chce ich bronić, niech przeczyta sobie książkę "Berlinawa" Dawida Kornagi, w której jest dużo o neonazistach. Czytając co niektóre momenty, miałam ochotę zwymiotować. Teraz też. Skąd się bierze tyle nienawiści??? Kiedy Ci ludzie się przebudzą, kiedy wzniosą się na wyższy poziom świadomości, kiedy przestaną żyć tylko, żeby zaspokajać swoje najniższe instynkty?
Żeby się dobić przeczytałam też parę stron historii Zargan i jej dzieci oraz ich ucieczce z bombardowanego Groznego. Czy wojny są naturalnym stanem rzeczy, a pokój jest tylko chwilowy?
Na pewnego rodzaju pocieszenie obejrzeliśmy ostatni niemiecki film w tym tygodniu - o niemieckich robotnikach na granicy bułgarsko-greckiej. Pomimo początkowej nieufności Niemcy powoli zaczęli się dogadywać z mieszkańcami pobliskiej bułgarskiej wioski. W filmie wystąpili prawdziwi mieszkańcy wioski, tak samo, jak niemieccy robotnicy. Tutaj jest świetna recenzja tego filmu.
Myślę jednak, że oddolnie bardzo dużo ludzi (np. z samego Couchsurfingu i tym podobnych wspólnot) tworzy codziennie nić porozumienia pomiędzy różnymi kulturami i szerzy tolerancję na wielką skalę, i jest ich o wiele więcej niż tych skrzywionych patriotów!
Myślę jednak, że oddolnie bardzo dużo ludzi (np. z samego Couchsurfingu i tym podobnych wspólnot) tworzy codziennie nić porozumienia pomiędzy różnymi kulturami i szerzy tolerancję na wielką skalę, i jest ich o wiele więcej niż tych skrzywionych patriotów!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz