Jak trudno jest czasami żyć z innymi ludźmi! Ciągle jestem uprzejma, miła, empatyczna, umiem słuchać, a czasami wydaje mi się, że przez moje zachowanie jestem postrzegana za naiwną, dziwną i z innej epoki, tylko dlatego, że ci ludzie mnie nie rozumieją. Nie rozumieją czegoś, ale to niezrozumienie "zwalają" na swojego rozmówcę, czyli mnie i sprawiają, że ja się dziwnie czuję, a nie oni. Dlatego tak trudno jest mieć swoje (inne) przekonania. Mało kto je zrozumie. Czasami mam już dość tego bycia "grzeczną" i tłumaczenia wszystkiego, tylko dlatego, że inni są zbyt mało "bystrzy", żeby zrozumieć oczywiste rzeczy.
Zaczęłam czytać "Fitness umysłu" ze Skalską. Powiem Wam, że dziewczyna wie, o czym pisze, i to, co ja odkryłam niedawno, ona wiedziała już nim skończyła 28 lat. Jej wystąpienie podczas Spotkania dla Kobiet było świetne i porywające, ale do jej książek byłam jakoś sceptycznie nastawiona, bo w zasadzie teraz wszyscy piszą książki i nie zawsze jest jasne, czy robią to dla pieniędzy, czy żeby pomóc czytelnikom. Ale ona naprawdę jest mądra i jeśli w codziennym życiu kieruje się tym, o czym pisze, to już w ogóle szacun.
Jako anglofilka i fanka Judi Dench zarezerwowałam bilety dla całej rodziny na "Powiernika Królowej". Natalia nie poszła, ale Zuzia tak - obejrzała wcześniej wszystkie zwiastuny filmu i była nim bardzo zainteresowana. Myślałam, że to będzie bardziej komedia, ale to był dramat. Dramat bardzo samotnej i bardzo mądrej kobiety, żyjącej "na świeczniku" wśród wścibskich i niechętnych jej dworzan, która nie bała się walczyć o swoje szczęście, kiedy poznała indyjskiego "służącego". Oparta na faktach piękna, wzruszająca, ale też smutna historia przyjaźni i miłości królowej Wiktorii i prostego Abdula z Indii (http://weekend.gazeta.pl/weekend/1,152121,22369456,krolowa-wiktoria-i-abdul-karim-co-laczylo-brytyjska-monarchinie.html). Gra aktorska rewelacyjna, wspaniały arystokratyczny angielski (uczta dla ucha!) i specyficzny, wywołujący uśmiech, indyjsko angielski. Smutne, że ludzie nie znoszą "inności"..., a wielkim nie żyje się łatwo.
Ok, wracam do kończenia tłumaczenia o bezpieczeństwie narodowym (!).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz