Dziś rano ciężko było mi się
zebrać, ciężko wstać i jakoś tak bardzo wolno robiłam to, co zazwyczaj się robi
rano przed wyjściem do pracy. Miałam problem z ubraniem się, nie wiadomo czy
zimno, czy bardzo zimno – wciąż nie dociera do mnie, że rano i wieczorem, a
dzisiaj to nawet popołudniu, może być już naprawdę zimno. Aby uziemić umysł i
trochę się skoncentrować, jadąc do pracy zaczęłam wypowiadać afirmację,
wyobrażając sobie ją zmaterializowaną. W pracy powiesiłam ją sobie nawet na
monitorze, tak żeby mieć ją przed oczyma.
W pracy też było mi ciężko zebrać
myśli, miałam dzwonić do szpitala, zapytać się o coś lekarza taty, ale na
szczęście tato się tam sam dodzwonił, więc już nie musiałam tam jechać, jakby
telefon nie wypalił.
Po pracy spotkałam się w
„Dinette” z dziewczynami z mojej pierwszej pracy, którą zaczęłam od razu po
studiach. Uświadomiłam sobie, że zaczynałam ją 20 lat temu, 1 września 1997.
Fajnie, że utrzymujemy kontakt i że się wciąż spotykamy (kiedyś częściej, teraz
raz na kilka lat). Dowiedziałam się o bardzo tragicznej śmierci mojego
ówczesnego szefa HR (dwa lata starszego ode mnie) i jego dziecka. Byłam
świadkiem jego awansów zawodowych, przeprowadzki do zagranicznych oddziałów
firmy i gdzieś z tyłu głowy moje ego z zazdrością patrzyło na jego ścieżkę
zawodową, pamiętając, że jak zaczynał, to był całkiem zielony w tej dziedzinie
i według mnie niezbyt odpowiednią osobą na tym stanowisku.
„Wszechświat daje mi wszystko,
czego potrzebuję……” Nie zrobiłam kariery, nie wyjechałam pracować zagranicą i
zarabiać „kokosy”, nie miałam wygodnego życia w bogatym kraju europejskim, nie
mogłam nie pracować, żeby zajmować się dziećmi. Ale może właśnie to, czego
doświadczyłam/doświadczam w życiu, jest wszystkim tym, czego
potrzebowałam/potrzebuję???
„Całe rzesze ludzi popadają w stan depresji
lub co najmniej frustracji na skutek nieudanego życia. Wciąż wydaje nam się, że
dostajemy od życia nie to, co zamówiliśmy…” /Fitness
umysłu”/
Jestem niesamowicie wdzięczna za całe
moje życie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz