poniedziałek, 13 marca 2017



Ale jestem z siebie dumna! Zaczęłam patrzeć na tatę pod kątem ajurwedy i zastanawiać się jak mu pomóc. Jego objawy wskazują ewidentnie na zastój energii życiowej, czyli Prany, Chi, Qi lub Ki, w zależności czy używamy terminów medycyny ajurwedyjskiej czy tradycyjnej medycyny chińskiej/tybetańskiej. Żeby pobudzić krążenie tej energii potrzebne jest „podkręcenie” ognia trawiennego. Skonsultowałam się z Dominiką, która przed podaniem odpowiednich ziół poradziła, żeby najpierw tato zażywał mieszankę na wzmocnienie trawienia i usunięcie toksyn z organizmu, która jednocześnie ma efekt rozgrzewający i ściągający. 

Ta mieszanka jest prosta „jak drut”:
1 łyżka imbiru w proszku + 1 łyżka kuminu w proszku + 1 łyżka kolendry w proszku + 2  łyżki mięty w proszku + 2 łyżki kopru włoskiego w proszku.
To wszystko wymieszać i jeść po 1 małej łyżeczce po dwóch największych posiłkach w ciągu dnia (popijając ciepłą wodą). Uwaga! Jeśli smak mikstury będzie za mocny, można zmniejszyć ilość do 2 x dziennie po ½ łyżeczki.

Jednocześnie przypomniało mi się, że przecież nie na darmo robiłam w zeszłym roku kurs naturalnego uzdrawiania Reiki J. Zrobiłam tacie skróconą wersję tego „masażu” i dosłownie czułam tę energię, to ciepło, którego tak bardzo potrzebuje. W Wikipedii przeczytałam nawet, że „w krajach zachodnich jak również coraz częściej w Polsce w wielu szpitalach zabiegi reiki są stosowane przez część personelu medycznego w celu poprawy stanu zdrowia.”

Reiki przyświeca pięć zasad:
Chociaż dziś nie martw się.
Chociaż dziś nie złość się.
Chociaż dziś bądź wdzięczny.
Chociaż dziś pracuj uczciwie.
Chociaż dziś bądź miły dla innych.

Cały dzień od wczoraj byłam niespokojna i smutna, a mój umysł rysował czarne scenariusze. Po wykonaniu Reiki ogarnął mnie spokój.

Rano i wieczorem zastosowałam też masaż olejem sezamowym, który ma bardzo dużo właściwości zdrowotnych. Tato powiedział o tym rehabilitantce, która tam czasem zagląda i też mu nim zrobiła masaż nóg!

Wieczorem zrobiłam też tacie ajurwedyjski masaż uszu. Tu cytuję za „Ajurweda a uroda. Jak być pięknym” - M. Sachs:
„Niewiele osób zdaje sobie sprawę, jakie korzyści niesie za sobą masaż uszu. Przede wszystkim uwalnia on napięcie zgromadzone w organizmie i stymuluje pracę mózgu. Poprawia także krążenie, rozgrzewa ciało i wzmacnia nerki.
Obejmij głowę w taki sposób, by była zwrócona lekko w lewo, i podtrzymaj ją lewą dłonią. Zachowaj tę pozycję przez wszystkie pięć etapów masażu ucha.
Krok pierwszy:
Złap prawy płatek ucha kciukiem i palcem wskazującym. Ruchem wałkującym, stosując delikatne uciskanie, przesuwaj wzdłuż zewnętrznej krawędzi ucha do punktu, w którym ucho łączy się z głową. Wykonaj dwa powtórzenia.
Korzyści:
1. Uwalnia napięcie i pomaga likwidować skrzywienie kręgosłupa,
2. Stymuluje ośrodkowy układ nerwowy.
Krok drugi:
Masuj wzdłuż środkowej krawędzi ucha w podobny sposób jak poprzednio. Wykonaj dwa powtórzenia.
Korzyści: poprawia krążenie krwi.
Krok trzeci:
Koniuszkami palców wskazujących masuj najgłębszą część ucha oraz otwór uszny. Zaaplikowanie olejku w okolicy otworu usznego może złagodzić dzwonienie w uszach. Wlewanie ciepłego oleju sezamowego do ucha jest bardziej zaawansowaną metodą leczenia tej dolegliwości (nie można tego robić w przypadku stanu zapalnego).
Krok czwarty:
Masuj ucho w miejscu, w którym łączy się ono z głową, zaczynając za płatkiem usznym, kierując się w górę, za ucho, do miejsca, gdzie górna część małżowiny usznej łączy się z głową.
Korzyści:
1. Równoważy doszę wata, wywierając pośrednio wpływ na okrężnicę,
2. Zwiększa dopływ energii do jelita cienkiego i grubego,
3. Stymuluje pracę mózgu,
4. Obniża wysokie ciśnienie krwi,
5. Mocny ucisk wywołuje naturalne odczucie euforii.
Krok piąty:
Luźno zgiętymi palcami mocno poruszaj płatkiem ucha tam i z powrotem dziesięć razy. (Jeśli ruch ten wydaje się dla masowanego zbyt energiczny, masuj ucho całą dłonią, aż poczujesz, że się rozgrzało).
Korzyści:
1. Wyraźnie wzmacnia nerki, co pomaga łagodzić bóle dolnej części pleców oraz dodaje energii życiowej,
2. Poprawia krążenie krwi i rozgrzewa ciało,
3. Wspomaga funkcje wydalnicze, co sprzyja usuwaniu toksyn uwolnionych podczas masażu.
Obróć głowę osoby masowanej w prawą stronę, podtrzymując ją prawą dłonią. Powtórz wszystkie opisane kolejno czynności z lewym uchem. Na chwilę dotknij dłońmi obu uszu, przytrzymując ciepło i energię wytworzone pod wpływem masażu.”

Jeśli to wszystko jednak nie działa, to przynajmniej na pewno miało efekt relaksujący, odprężający i usypiający. A to jest bardzo ważne, szczególnie, kiedy od miesiąca nie można się wyspać porządnie (przez sąsiada). 

A taką cudowną modlitwę dedykowała swoim uczniom mistrzyni Reiki, która prowadziła mój kurs:
„Panie, daj mi iść przez Piękno,
spraw, aby moje oczy zawsze były pełne widoku purpurowych zachodów słońca,
spraw, by moje ręce miały szacunek dla Twojego stworzenia,
spraw, by mój słuch był tak wyostrzony, bym usłyszał Twój głos.
Daj mi mądrość, bym lepiej zrozumiał to, czego nauczasz,
daj mi dostrzec lekcję życia , którą zawarłeś we wszystkich kamieniach i liściach.
Szukam siły –
Nie, aby pokonać mojego brata, ale by walczyć z moim największym wrogiem – z samym sobą (…)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz