Dni lecą jak szalone, a ja
codziennie próbuję znaleźć trochę czasu na lekturę mądrych książek. Nie jest to
łatwe, bo w pracy baaaaardzo dużo pracy (rekrutacje, nowi pracownicy, zmiany
noworoczne, itp.), potem powrót, zakupy, ogarnąć dom i porozmawiać z rodziną,
która mnie nie widzi prawie cały dzień. Akurat kiedy są ferie, to musimy oboje
siedzieć długo w pracy…. Wczoraj i dzisiaj, kiedy było takie piękne słońce i
niebieskie niebo, zamarzyła mi się wycieczka do ośnieżonego, iskrzącego się
lasu lub w góry pokryte białym puchem… Cieszyłam się, że w środę mogłam wyjść
trochę wcześniej z pracy (za to o 18:00 miałam jeszcze spotkanie online) i
miałam wielką ochotę iść na spacer!
Dziś w końcu skończyłam „21
godzin do sukcesu” i nadal jestem pod wrażeniem bardzo trafnych opowieści
profesora Królickiego i ich jeszcze bardziej trafnych morałów. Tę książkę
powinno się przeczytać wielokrotnie i zrobię to z przyjemnością. Tak świetnie,
nienarzucająco się, pisze autor jak żyć w pełni i podaje praktyczne wskazówki,
często z humorem J. Jego
„Sekundy mądrości” powinnam sobie wszystkie wydrukować i powiesić nad biurkiem.
Na przykład coś co mnie bardzo
dobrze podsumowuje: „Nie chodzi o to, aby w życiu robić wszystkie rzeczy
najlepiej i we właściwy sposób. Chodzi przede wszystkim o to, aby robić
właściwe rzeczy” /Peter Drucker/, albo „Nie można mieć pretensji do tych, co
idą przed nami, o to, że idą szybko. Można co najwyżej do nich dołączyć i ich
wyprzedzić” /Z. Królicki
„Zmień swoją strategię, jeśli coś
nie jest tak jak powinno, a zobaczysz, że będzie lepiej… Bo mimo wszystko
zasługujemy na to, by dostrzec piękno tego świata, nawet jeśli czasem jest to
trudne." /Z. Królicki/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz