czwartek, 31 stycznia 2019

Dni lecą jak szalone, a ja codziennie próbuję znaleźć trochę czasu na lekturę mądrych książek. Nie jest to łatwe, bo w pracy baaaaardzo dużo pracy (rekrutacje, nowi pracownicy, zmiany noworoczne, itp.), potem powrót, zakupy, ogarnąć dom i porozmawiać z rodziną, która mnie nie widzi prawie cały dzień. Akurat kiedy są ferie, to musimy oboje siedzieć długo w pracy…. Wczoraj i dzisiaj, kiedy było takie piękne słońce i niebieskie niebo, zamarzyła mi się wycieczka do ośnieżonego, iskrzącego się lasu lub w góry pokryte białym puchem… Cieszyłam się, że w środę mogłam wyjść trochę wcześniej z pracy (za to o 18:00 miałam jeszcze spotkanie online) i miałam wielką ochotę iść na spacer!


Dziś w końcu skończyłam „21 godzin do sukcesu” i nadal jestem pod wrażeniem bardzo trafnych opowieści profesora Królickiego i ich jeszcze bardziej trafnych morałów. Tę książkę powinno się przeczytać wielokrotnie i zrobię to z przyjemnością. Tak świetnie, nienarzucająco się, pisze autor jak żyć w pełni i podaje praktyczne wskazówki, często z humorem J. Jego „Sekundy mądrości” powinnam sobie wszystkie wydrukować i powiesić nad biurkiem.

Na przykład coś co mnie bardzo dobrze podsumowuje: „Nie chodzi o to, aby w życiu robić wszystkie rzeczy najlepiej i we właściwy sposób. Chodzi przede wszystkim o to, aby robić właściwe rzeczy” /Peter Drucker/, albo „Nie można mieć pretensji do tych, co idą przed nami, o to, że idą szybko. Można co najwyżej do nich dołączyć i ich wyprzedzić” /Z. Królicki


„Zmień swoją strategię, jeśli coś nie jest tak jak powinno, a zobaczysz, że będzie lepiej… Bo mimo wszystko zasługujemy na to, by dostrzec piękno tego świata, nawet jeśli czasem jest to trudne." /Z. Królicki/






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz