Po kursie programowania umysłu/podświadomości
wiem tylko jedno – muszę (w sensie chcę) to ćwiczyć! Znajomy był już na tym
15-ty raz, jego żona 9-ty. Podpytałam - ludzie używają tej metody w codziennym
życiu, w codziennych wyzwaniach w pracy, w wygraniu totka, w podejmowaniu
decyzji, podczas choroby. Kluczowe jest tu rozluźnienie fizyczne i umysłowe i wejście w stan
alfa – taki, w który wpadamy tuż przed zaśnięciem lub po przebudzeniu.
Dobry był to czas na ten kurs –
programowałam swój umysł na dobre rzeczy, a astrologicznie mamy nów w ten
weekend, ponoć bardzo ważny, taki prawdziwy początek roku – czyli czas
zasiewania swoich marzeń, planów, celów. Zasiewałam je dzisiaj cały dzień wraz
z rodzinką, i teraz czas na odpowiednią pracę mentalną (jak najbardziej dokładne
skonkretyzowanie/uszczegółowienie celu, osiąganie cząstkowych celów z tym
związanych, wiara, niepoddawanie się wątpliwościom i obawom, afirmacje,
wizualizacje, Silva, przyciąganie, itd.) i to się spełni!
Bo….jak powiada James Allen w
książeczce „Tak jak człowiek myśli”:
„Po określeniu celu należy w
umyśle wytyczyć prostą ścieżkę, która do niego prowadzi, nie oglądając się przy
tym ani w lewo, ani w prawo. Wątpliwości i obawy powinny bezwzględnie zostać
usunięte, gdyż stanowią czynniki dezintegrujące, które wykrzywiają – a przez to
czynią nieskuteczną i bezużyteczną – drogę naszego wysiłku. Wątpliwe i lękliwe myśli
przynoszą zawsze nie powodzenie, lecz klęskę. Cel, energia, moc sprawcza i
wszystkie silne myśli giną, gdy wkradają się do nich zwątpienie i obawa.
(…) Nieustraszona myśl powiązana z celem przeradza się w
siłę sprawczą. Świadoma tego osoba gotowa jest stać się silniejszą i
wznioślejszą od kłębowiska rozedrganych myśli i zmiennych nastrojów. Kto tak
czyni, świadomie i rozumnie włada już mocami swojego umysłu”.
Zaczęłam też czytać adekwatną i arcyciekawą lekturę –
autobiografię artystki performerki Mariny Abramovic pod znamiennym tytułem: „Pokonać
mur”. Uwielbiam czytać historie o ludziach, którzy przezwyciężyli swoje traumy,
tragedie życiowe, niesprzyjające okoliczności, itp. i osiągnęli niesamowite
sukcesy (w szerokim tego słowa znaczeniu; jaki by on nie był). Bardzo wciąga.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz