"Oczyść swój umysł
Boska miłość wypełnia moją duszę. Boskie prawo jest moim prawem. W moim życiu panuje boska harmonia. Boski pokój wypełnia moją duszę. Mogę podziwiać boskie piękno. Boska radość wypełnia moją duszę. Bóg prowadzi mnie na każdym kroku. Boskie światło oświetla moją drogę. Ufam, że w moim życiu będzie więcej miłości, prawdy i piękna niż w moich najśmielszych marzeniach. Wiem, że jestem napełniony wszelką miłością i hojnością."
Tę harmonię odczułam dziś siedząc dwie godziny na ławce w parku, wdychając cudowny zapach nagrzanego igliwia oraz napawając wzrok pięknym zielonym kolorem i drzewami dookoła. Gdy usiadłam na tej ławce, to prawie że zaniemówiłam z zachwytu. Czytałam sobie "Sztukę afirmacji" Murphy'ego (skąd pochodzi powyższy cytat) i podziwiałam widoki. Było mi naprawdę cudownie! :) Reszta rodzinki z dodatkowymi "córkami" pojechała na kajaki do Barda. Też im było cudownie.
Wcześniej pojechałam do rodziców ugotować im kitcheri z sałatką z kapustą kiszoną i rukolą - wykorzystałam przepisy z oczyszczania. Tata chce więcej takiego rodzaju jedzenia, a ja podziwiam mamę, że będzie dzielnie próbować tak gotować :-). Zjedliśmy razem, a potem zadzwoniliśmy do cioci Broni i taty Rafała, bo mieli dzisiaj urodziny i imieniny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz