“Na świecie nie zapanuje pokój,
jeśli każdy człowiek z osobna nie osiągnie pokoju wewnętrznego” (S. N.
Goenka)
Wczorajszy dzień i dzisiejszy ranek były dla
mnie bardzo emocjonujące i przy obecnej deszczowej pogodzie czuję, że moje
ciało potrzebuje dużo snu, żeby dojść do siebie ;-). Wczoraj zabrałam maluchy razem
z mamą do weterynarza na odrobaczanie. Zniosły to bardzo dobrze, nawet tam
zasypiały, nawet nie pisnęły, za to biedna Kitty miauczała przez całą godzinę
tam, w samochodzie w obie strony i potem jeszcze w domu praktycznie cały dzień.
Jej matczyny instynkt jest tak silny, że nie można było jej nijak uspokoić w
tym gabinecie. Biegała potem też miaucząc koło samochodu, bo chyba czuła tam
zapach swoich dzieci. Nie pomogło też, że lekarka zamiast zabrać się jak
najszybciej do roboty, to długo robiła zdjęcia małym, bo tak jej się podobały
;-). W sumie to bez jej badania wiedziałam, że są zdrowe i wspaniale się
rozwijają, no, ale jak już przyjechaliśmy na odrobaczanie, to lekarka chciała
je też zbadać. Żadnych wad genetycznych, żadnego rozszczepienia podniebienia,
co ponoć często się zdarza. Są dla nas wielkim darem, szczególnie jeśli chodzi
o możliwości relaksowania się i czystej radości, których nam dostarczają J. Mogłam ująć tę metodę
w swojej pracy dyplomowej (głaskanie i przytulanie kota ;-).
A dziś rano miałam właśnie obronę
tej pracy w mojej kochanej szkole trenerów rozwoju osobistego i odbyło się to
online! Przed tym wszystko pięknie udało mi się zrobić, tak jak sobie
zaplanowałam – 20 min gimnastyki relaksującej Chi Kung z Lee Holdenem (jest na
YT) – wspaniałego delikatnego flow z głębokim oddychaniem poprzedzonego
odstresowującym shakingiem, po którym sama buzia mi się śmiała, tak mi się
zmieniła na lepsze energia J.
Śniadanko, ładne ubranko, włosy, make-up i oddechy na zrównoważenie półkul
mózgowych. Chyba jednak za krótko oddychałam, bo kiedy zobaczyłam szacowną
komisję złożoną z największych autorytetów szkoły, to język zaczął mi się
plątać…. Ech…Wszystko to wiedziałam, o co mnie pytali, ale nie przekazałam tego
w sposób w jaki powinnam i w ogóle za mało powiedziałam. Ewidentnie lepiej piszę, niż mówię… Ogólnie było
sympatycznie, z uśmiechem i dynamicznie. Moja promotorka, Krystyna Królicka bardzo
pozytywnie przedstawiła moją pracę i potem stała za mną murem, kiedy profesor
Królicki zadawał mi „podchwytliwe” pytania, sprawdzające w praktyce moją wiedzę
z Ajurwedy. Był jeszcze najwspanialszy psychoterapeuta, trener i dyrektor
szkoły (po godzinach również instruktor Tai-chi) Krzysztof Maćków. Oni są tak
wyjątkowymi, mądrymi i serdecznymi ludźmi, że jestem dozgonnie wdzięczna
wszechświatowi za postawienie ich na mojej drodze i możliwość czerpania z ich
mądrości. Są dla mnie autorytetem w prawdziwym tego słowa znaczeniu. Znalazłam
nawet takie wyjaśnienie słowa autorytet, które w pełni ich opisuje (za dr hab.
n. med. Jackiem Sznurkowskim):
„Autorytetem są ludzie, w
stosunku do których jesteśmy skłonni się podporządkować lub chcemy ich
naśladować. W mojej ocenie autorytetem może zostać osoba, która z jednej strony
nosi w sobie duszę dziecka, a z drugiej posiada dojrzały „piękny umysł”. Dusza
dziecka czyni człowieka kreatywnym marzycielem, odpowiada za duży entuzjazm i
pasję w działaniu. Piękny umysł powoduje, że ludzie kochają siebie i innych,
stale dążą do doskonałości oraz są wytrwali i gotowi do poświęceń.
Człowiek obdarzony opisanymi
powyżej cechami bardzo szybko osiąga wysoki poziom kompetencji (tzw.
profesjonalizm) oraz, co ważne, ma doskonałe relacje osobiste czyli poukładane
życie.
Osoba kompetentna o dobrze
poukładanym życiu jest jak drzewo z głębokimi korzeniami, które bardzo trudno złamać.
Taki człowiek, żeby zostać autorytetem w środowisku, w którym żyje, musi
dodatkowo być wizjonerem, obdarzonym ponadprzeciętną energią życiową. Musi
umieć swoją wizją zarażać innych oraz być nakierowanym na odnoszenie sukcesów.
Autorytet nikogo nie udaje, jest
autentyczny, etyczny i tolerancyjny.
Pozostałe cechy jakie powinien
posiadać autorytet, to:
- kultura osobista (w dużej
mierze zależna jest od wychowania otrzymanego w domu rodzinnym)
- umiejętność słuchania
- prawdomówność
- bezstronność
- pozytywne myślenie
- wiara w ludzi i ich możliwości”
Tak, oni kochają ludzi i wierzą w
nich i ich możliwości. Wspaniali nauczyciele ze wspaniałymi duszami.
Za miesiąc będziemy świętować
odebranie dyplomów J.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz